Friedrichshafen

Friedrichshafen

nowe miasto nad starym jeziorem

Historia Friedrichshafen nie sięga średniowiecza jak w przypadku sąsiednich miast, lecz zaczyna się stosunkowo późno – w 1811 roku, gdy król Fryderyk I Wirtemberski postanowił połączyć dwa mniejsze osiedla: Buchhorn – starą osadę handlową i portową, oraz klasztorne Hofen. Nowe miasto nazwano na cześć monarchy – Friedrich’s Hafen, czyli „port Fryderyka”.

 

Od samego początku Friedrichshafen miało być nowoczesne. Już w XIX wieku wybudowano tu port, kolej żelazną i stocznie, a bliskość Szwajcarii i Austrii zapewniła mu dogodne połączenia handlowe. Jednak prawdziwy rozkwit przyszedł z nieba – dosłownie.

 Miasto zeppelinów – legenda, która wciąż unosi się nad wodą

Na początku XX wieku miasto stało się kolebką jednego z najbardziej ambitnych i zarazem romantycznych projektów ery industrialnej – sterowców Zeppelina. To tutaj, w 1900 roku, Ferdinand Graf von Zeppelin wypuścił w powietrze pierwszy sterowiec LZ 1, nad brzegiem Bodensee, na oczach setek gapiów, którzy przecierali oczy z niedowierzania.

Wkrótce Friedrichshafen stało się centrum przemysłu lotniczego i technologicznego. Powstały tu zakłady Zeppelinwerke, a także późniejsze fabryki Maybach, Dornier i ZF Friedrichshafen, produkujące silniki, skrzynie biegów i statki powietrzne.

W czasie II wojny światowej miasto było ważnym ośrodkiem przemysłowym i celem alianckich nalotów, które zniszczyły znaczną część zabudowy. Po wojnie Friedrichshafen odbudowano z rozmachem i ambicją – dziś to jedno z najnowocześniejszych miast regionu.

 

Friedrichshafen dziś – między techniką a przyrodą

Miasto, choć nowoczesne, nie straciło kontaktu z naturą. Wręcz przeciwnie – oferuje harmonię rzadko spotykaną: wysokiej klasy infrastrukturę, bogatą ofertę kulturalną i przepiękne nadbrzeże, które latem tętni życiem, a zimą zamienia się w spokojną promenadę dla tych, którzy lubią spacerować z widokiem na Alpy.

 

Co zobaczyć – Friedrichshafen dla odkrywców

Muzeum Zeppelina (Zeppelin Museum)
To prawdziwe serce miasta. Mieści się w dawnym terminalu portowym i prezentuje historię lotnictwa, techniki, ale też sztuki. Największą atrakcją jest wierna rekonstrukcja kabiny pasażerskiej słynnego LZ 129 „Hindenburg” – można wejść do środka i poczuć się jak dawny podróżnik przestworzy. Ekspozycje łączą inżynierię z ludzkimi historiami, wizjonerstwo z tragediami.

Muzeum Dorniera (Dornier Museum Friedrichshafen)
Położone tuż obok lotniska, muzeum poświęcone jest innemu pionierowi lotnictwa – Claudiowi Dornierowi. Nowoczesna architektura i interaktywne wystawy prezentują samoloty, prototypy i opowieści o podróżach w kosmos, morskich hydroplanach i technologii przyszłości.

Promenada nad Jeziorem Bodeńskim
Rozciąga się na wiele kilometrów, od przystani statków po plaże i kąpieliska. Palmy, kawiarnie, ławki z widokiem na wodę i góry – to idealne miejsce na poranną kawę albo zachód słońca z kieliszkiem lokalnego wina.

 

Kościół św. Mikołaja (St. Nikolaus Kirche)
Najstarszy budynek sakralny w mieście, świadectwo dawnych czasów. Wewnątrz znajduje się m.in. współczesne witraże autorstwa Georga Meistermanna oraz malownicza ambona z XVIII wieku.

Zamek Friedrichshafen (Schlosskirche)
W barokowym stylu, z dwiema charakterystycznymi wieżami, stanowi wizytówkę miasta. Obecnie w części zamku mieści się rezydencja rodziny wirtemberskiej. Otaczający park i ogród są otwarte dla spacerowiczów.


Miasto z lotu ptaka – dusza innowacji

Najpiękniejszym sposobem na poznanie Friedrichshafen jest… uniesienie się ponad nim. Tak, to możliwe – bo właśnie tutaj wciąż działają współczesne sterowce Zeppelin NT, którymi można odbyć lot widokowy nad jeziorem, wyspą Mainau, Lindau, a nawet Alpami. To przeżycie jedyne w swoim rodzaju – ciche, majestatyczne i poruszające.

Friedrichshafen – gdzie przyszłość jest zakorzeniona w marzeniach

To miasto nie jest romantyczne jak bajkowe miasteczka z murami i basztami. Ono jest romantyczne w inny sposób – jak pierwszy lot, jak marzenie rzucone przeciwko grawitacji. Friedrichshafen to przestrzeń dla tych, którzy kochają technikę, ale cenią przyrodę. Dla tych, którzy chcą zrozumieć przeszłość, by tworzyć przyszłość.

Gdy wieczorem fale delikatnie uderzają o brzeg, a w oddali, na niebie, wznosi się sterowiec – można uwierzyć, że to właśnie tu, nad Bodensee, wciąż jeszcze rodzą się sny o lataniu.